SCS Amico Lubin - strona oficjalna

Strona klubowa

Wyszukiwarka

Losowa galeria

ORLIKI 2006 - TURNIEJ W PARCHOWIE!
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 644, wczoraj: 4151
ogółem: 3 295 174

statystyki szczegółowe

Aktualności

W końcu wygrana Trampkarzy

  • autor: luko1946, 2016-10-01 23:50

W sobotę 01.10.2016 zespół Amico Lubin wyjechał na spotkanie w ramach Ligi Okręgowej Trampkarzy do Góry.

Komentarz trenera Damiana

Dla takich chwil pracuję w tym klubie. Już dawno mogłem odejść do klubu za miedzy ale co to za satysfakcja pracować z najlepszymi i być selekcjonerem. Ja jestem instruktorem który pomaga przejść przez zakręconą drogę do małego sukcesu. A tym małym sukcesem jest dziś …

Ta historia w rozwinięciu.

Treningi również w rozwinięciu

Już przy zbiórce która była zaplanowana przy Małym Kościele pojawiły się schody. Zawodnicy nie stawiali się na zbiórkę jeden za drugim. Z 16 powołanych na mecz 6 nie przyszło. Przydał by się choć jeden pomyślałem i zadzwoniłem do rodziców jednego z chłopców. 9.30 niektórzy myślą że to środek nocy i mnie wyłączyli. Wiec starym zwyczajem że po zawodników się nie dzwoni zarządziłem wyjazd. Po dojechaniu na miejsce okazało się że jeśli ktoś bardzo chce się stawić to można. Igor przyjechał na miejsce. Wchodząc do szatni gości  - zobaczyłem że jest zajęta, do gospodarzy zajęte wiec idę do pana dyrektora ośrodka i pytam się czy my w ogóle mieliśmy z nimi grać. Okazuje się że tak, tylko drużyna która jest w szatni gości miała grać w pobliskiej wiosce a w tamtym sezonie przyjeżdżali do Góry i grali na stadionie w Górze. Z kierownikiem drużyny pośmialiśmy się że nie jest jednak tak źle z naszą organizacją skoro inni przyjeżdżają na pamięć.

Zaczynamy grę. Ustawienie zespołu to niesamowita sztuka. W składzie 8 zawodników i 3 bramkarzy.

Zaczynamy w tym ustawieniu. Pinio w bramce, Mati, Kornel, Marcin, Piotrek (bramkarz), Igor (bramkarz), w środku Mikołaj,, lewa Franek, prawa Świeca, w ataku dwa maluchy Otis i Ananas. Na ławce Trener, kierownik drużyny i pielęgniarką. Po pierwszych minutach walki zaczynamy przeważać. Dużo ataków ale nie możemy nic strzelić. W końcu piękne zagranie od Mikołaja do Franka a ten po dryblingu umieszcza piłkę w siatce 1:0. Cieszymy się niesamowicie bo chłopcy myśleli że nie dadzą rady w 11 grać bez zmian. W dwudziestej minucie Mikołaj po indywidualnej akcji „wkręca przeciwnika w ziemię i jest już 2:0. W 25 minucie dochodzi do niesamowitego zdarzenia Ananas uderza na bramkę ale bramkarz odbija piłkę przed siebie. Na tą piłkę nadbiega Otis i po dobitce lokuje piłkę w siatce. Zapanowała euforia. Takiej radości dawno nie widziałem wszyscy rzucili się na Otisa ja z tej euforii poleciałem również cieszyć się tym że Otis w końcu strzelił bramkę. Podniosłem go do góry jak bym zdobywał Ligę Mistrzów. Nie patrząc na sędziego i na konsekwencje jakie mogą być z tego powodu. Przypomnę wszystkim Otis jest to zawodnik bardzo niski ,tryskający humorem , niesamowicie koleżeński, chodzi na każde zajęcia, sumiennie wypełnia swoje obowiązki  ale od 3 lat nie strzelił gola w rozgrywkach ligowych. I w końcu udało się. Do przerwy 3:0. I zaczynają się już gadki po których sędzia wyrzuca z boiska Kornela i Mikołaja na 3 minuty. Wchodzą na boisko i zaczynają grać z podwójną siłą. Sędzia kończy pierwszą połowę. W przerwie jeszcze opowiadanie jak to Otis bramkę strzelił i różne opowieści ale trzeba się jeszcze zmobilizować i grać 35 minut bez przerwy. W drugiej połowie przeciwnik bierze sobie do serca że gramy bez zmian i zaczyna mocniej atakować. Trwa obstrzał na naszą bramkę ale po co mamy Mikołaja który w dniu dzisiejszym przypominał mi jego byłego trenera świętej pamięci Dawida który miał bajeczną technikę i jeszcze ma to coś że lubi dryblować na bramkę. Po ominięciu 6 zawodników strzałem z 11 metrów pokonuje bramkarza. 4:0. Po chwili mamy już 5:0 po wrzutce Frank Ananas też chce strzelić gola i dostawia nogę i bawimy się dalej. Po paru minutach zawodnicy nie wytrzymują z bajeczną techniką Mikołaja i zaczynają polować na jego nogi. Po tym incydencje sędzia wyrzuca kapitana przeciwników na 5 minut kary. Za chwilę następny wylatuje na 3 minuty. Franek wykorzystuje brak przeciwnika na swojej lewej stronie i pędzi jak pendolino na bramkę strzela i 6:0. Następnie Ananas otrzymuje podanie od Dawida na 20 metrze i decyduje się na strzał na bramkę. Piłka robi koziołka przed bramkarzem i wpada do bramki. Brawo Ananas 7:0. Międzyczasie zapominamy o obronie bo już każdy chciał strzelać bramki. Przeciwnik podnosi się z kolan mija Pinia strzela na bramkę ale tu jak z podziemi wyskakuje Igor. Wszystkie akcje są wyprowadzane przez naszych świetnie dysponowanych bocznych obrońców Matiego i Marcina. Świetnie się prezentują nasi środkowi obrońcy Kornel, Piotruś – bramkarz , Igor – bramkarz. Nie dają doiść do naszej bramki a jeśli ktoś z przeciwników się przedrze jest na posterunku Pinio. Jeszcze przepięknym golem morze się pochwalić Franek który po indywidualnej akcji schodzi z lewej strony do środka i strzałem z 16 metrów uderza pod poprzeczkę – bramkarz nie ma szans. Jeszcze jeden pojedynek Mikołaja z 7 zawodnikami i tym razem Mikołaj górą 9:0. Po chwili przeciwnicy mają sytuację sam na sam mijają bramkarza i strzelają ale po raz kolejny Igor wślizgiem ratuje sytuację. Dalej mamy czyste konto. Mikołaj po raz ostatni zabawia się z przeciwnikami i strzela 10 bramkę dla nas. Oczywiście nie omieszkał pogadać sobie jeszcze z Piotrkiem i zostają wyrzuceni na 3 i 5 minut kary. Kończy się mecz a chłopcy dziękują przeciwnikowi  i tworzą wielkie koło i śpiewają „Tak się Bawi i Wygrywa AMICO!!!!! Chciałbym wszystkim pogratulować świetnego występu. Jest to pierwsza Wspólną WYGRANĄ w lidze Trampkarzy.

 

Skład i punkty za mecz.

 

  1. Kołodziej Kryspin 8
  2. Mokrzycki Piotr 7
  3. Puchacz Mikołaj 10
  4. Urban Marcin 7
  5. Franas Jakub 9
  6. Świekatowski Dawid 7
  7. Rząsa Mateusz 7
  8. Borawski Kornel 8
  9. Hapiak Mateusz 10*
  10. Dobrakowski Marcel 8
  11. Wołowski Igor 8

* Zawodnik meczu

Nieusprawiedliwieni

  1. Wroński Bartosz
  2. Pankiewicz Jakub
  3. Klepacki Damian
  4. Rakowiecki Michał

Usprawiedliwieni

  1. Skowroński Dawid (kontuzja)
  2. Podniżny Bartosz (choroba)
  3. Rosół Sebastian (wyjazd)

Treningi

Poniedziałek RCS 16.00

Środa Legnicka 18.45 (zbiórka na hali w szatni na Legnickiej)

Czwartek RCS godz. (podam później)

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [620]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Reklama

Zczuba.tv

Sport.pl